Sandruska, ja rozumiem, ze urazila Cie ta malpa ale czy nie szkoda Cie energii na to. Ciezkie dni, miesiace przed Toba. Wykorzystaj ten czas teraz ma modlitwy do Matki Boskiej, zeby zaopiekowala sie twoim synkiem, sprobuj ulozyc sobie to wszystko w sercu. To wyjatkowy czas dla Ciebie i Kubusia. Niedlugo odprowadzisz go na miejsce wiecznego spoczynku, chcesz chyba pamietac wiecej z tego czasu niz malpe z wydzialu zaswiadczen. Nie wiem moze sie myle (mnie nie spotkalo nic takiego), chyba Ci tylko chcialam napisac, zebys przekierunkowala swoja energie na Kubusia a nie na bluzgala teraz na jakas babe. Trzymaj sie kochana ---------------------------- mamaEmmy ur.zm. 22.09.2009 31tc i Maxa ur. 27.11.2010 http://mojamalutkaemma.pamietajmy.com.pl/index.php