Ja też uważam j± za szmatę,jacy ci lekarze s± bezduszni,Ja straciłam dziecko wła¶nie przez lekarzy i nie mialam tej swiadomosci ze to o oni zawalili sprawe dopiero dowiedzialam sie od pewnej poloznej a potem znowu jak musialam miec zaswiadczenie do pracy ze jestem zdolna do pracy.Nawet jak by tak bylo to nie powinna okreslac w ten sposob to jest raz a dwa jak ty widzialas toje dzieciatko.Niestety ze szpitalem nie ygrasz,nie udowodnisz im ze tak powiedziala.Mi lekarka kazala szpitalowi wytoczyc sprawe ze nadaje sie do sadu jak nica aja ze kto teraz wygra z nimi a ona powiedziala ze to moze ciagnac sie 5 lat.Najgorsze w tym wszystkim dowiedzialam sie ze oni maja juz sprawe za smierc dziecka,ktora sie latami ciagnie o czym ja wczesniej nie wiedzialam. Powiedz w ktorym szpitalu rodzilas? D.Czekaj