witam, sama jestem w takiej trudnej sytuacji z tym że moje dzieciątko jest nadal w brzuchu ale bardzo jest chore i nie bedzie dane mu zobaczyc nas... i teraz wszyscy wokół pytają jak sie czuję? czy dzidzia kopie itp? to dla mnie jest już teraz mega trudne a tyle jeszcze przede mną:( unikam ludzi, nie chodze do pracy, ale przecież nie da sie tak żyć...Wiele zależy od tego kto pyta, rozmawiam o mym bólu tylko z najbliższymi mi osobami, reszta dostaje krótkie:żle sie czujemy ale dajemy rade a co u Ciebie? Dopiero sie tego ucze... Jestem tu nowa, 18tc.
|