jA CZUJE SIE OSAMOTNIONA,zadko ktos pyta jak czuje sie po sracie ukochanego syna,to jest dla wszystkich temat tabu. Mam wrazenie,ze tylko dlatego ,ze Jarek byl chhorym dzieckiem,mysla ze dla mnie to wybawienie,ze teraz moge normalnie zyc!!! ale jest to nieprawda,krzyczalabym w glos jak bardzo chcialabym zeby zyl i byl.Nie chce sama zacynac rozmowy,chcialabym zeby ktos dalby mi przyzwolenie!Chyba sie nie doczekam! Bardzo duzo pomagam roznym ludziom potrzebujacym pomocy dla swoich chorych dzieci. Niose im te pomoc,nawet nie wiem skad znaja moj adres,ale jak wszystko im wyloze,caly moj bagaz doswiadczen,nie slysze slowa dzieki i jak sie teraz czuje! Nic,zero,wykorzystuja mnie do bolu,a potem KOPA. I jak ja mam sie czuc!!A ja jestem tak bardzo zraniona i pytam sama siebie DLACZEGO jest taka znieczulica. Dobrze,ze jest to Forum i mozna sobie choc troche ulzyc!!1 pozdrawiam mama Jarka
|