wiem jak to strasznie boli, bo przeżywam to samo.. Koleżanka z którą razem szykowałyśmy się na porodówkę urodziła niedawno, a ja kilka dni ryczałam jak głupia.. a mój chłopak nie mogąc sobie ze mną poradzic - powiedział "przecież nie jest aż tak źle"..
Dziewczyny, to straszne co się dzieje i sił brakuje... Trzymam za Was, a Wy trzymajcie za mnie.. panna nikt mama Aniołka Marysi +02.09.2008r. (32tc cc)