Marzenko, kochana..Twojego Czarusia nie ma z Tobą 11 miesięcy a mojej Patryni 17 miesięcy / za dwa dni/..to prawda, to co kiedyś wydawało się nieprawopodobne dzieje się. Żyjemy tyle czasu bez naszych Dzieci..jak to możliwe? Nie wiem, czasami nienawidzę siebie za to. Ale myślę też często o tym, że Patrynia nie chciałaby widzieć mnie taką..w rozpaczy, we łzach, na tabletkach. I wtedy tak bardzo staram się żyć. Tylko, że to już jest inne życie, nie moje. Przecież nie mogę zmusić się do tego żby być szczęśliwą, nie da się tak. Można wrócić do zycia ale to już jest inne życie..w tęsknocie za swoim dzieckiem. I myślę sobie, że nie ma żadnej recepty na to nowe życie, po prostu trzeba nauczyć się żyć z bólem w sercu. I my właśnie uczymy się tego Marzenko. Pozdrawiam cieplutko Grażyna,mama Patryni http://patrycjachochliuk.pamietajmy.com.pl/
|