dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> ARCHIWUM
Nie jesteś zalogowany!       

Re: prawo do pożegnaniaHits: 136
demonnik  
01-06-2009 14:10
[     ]
     
Ja urodziłam mojego Filipka w 23,5tc, po 5 dniach walki,lezenia plackiem bez mozlwosci

wstaania nawet do toalety..chcialam walczyc kazdego dnia choc było nieziemsko

trudno...czułam ruchy i nie mogłam głaskac brzucha by nie wzbudzac wiekszych ruchow Filipka

by nie wzbudzac wiekszych skorczy...piatego dnia po badaniu przyszła pielegniarka i poprostu

odłaczyła mnie od lekow od kroplowek podtrzymujacych moja ciaze...nikt mi nie wyjasnił

dopiero po widocznym protescie mojego meza przyszla lekarka i wyjasniła nam ,ze jest juz 8

cm rozwarcie ze NIE MA SENSU dalej wlczyc??nie zapytano mnie o zgode ja chcialam walczyc do

konca dopuki Fifi sam nie zadecyduje wyjsc ze mnie...po okolo godzinie dostalam krwotoku i

urodziłam w sali zabiegowej:(,odrazu zabrano Filipka kiedy zaopatrywano mu pepowinke

chcialam spojrzec wtedy jakby na zawolanie połozne i lekarz zasłonili soba jego bym nie

widziała:'( I USLYSZALAM lepiej zeby panie TEGO nie widziala...pozniej slyszalam tekst

lekarza...czas ggonu...a połozna przeciez TO zyje...lekarz na to acha to prosze To gdzies

zabrac.:'(kiedy Fifi sie urodził słyszalam taki piskliwy głosik SŁYSZALAM GO!moze to

głopio zabrzmi ale brzmiało to jak takie jedno kwekniecie prosiaczka i cisza...zabrano Go

ułozono w nerce szpitalnej...takiej ktora podaje sie pacjentom na wymiociny!,przykryto go

chustka szpitalna i podłaczono do monitora ktory sprawdzał tylko czy jeszcze zyje...czekali

az moj synek umrze i nic nie robili...wiem ze był za malutki ale mogli probowac mogli

pomyslec o matce- o mnie ze chcialabym sie z nim pozegnac zobaczyc przytulic... zawolali

tylko mojego meza ,zapytali go czy chcemy Fifi ochrzcic bo umrze lada chwila i jakie nadac

mu imie...moj maz zgodzil sie i nadał imie Filip tak jak ustlalismy dzien wczesniej imie

jakby wiedzac co ma sie zdarzyc.... moj maz pozniej mowił ze był sliczny ze taki tyci ,ze

miał normalna twarzyczke ,nosek ,zamkniete oczka,ze wygladał jak noworodek tylko

malenciutki. Mnie po porodzie odesłano na te sama sale na ktorej lezalam z kobieta w

normalnej ciazy,ktorej akurat podłaczono KTG...pamietam tylko ze bardzo zaczelam plakac i

krzyczec ze nie wytrzymm..tylko te słowa NIE WYTRZYMAM,maz zroił awanture i przeniesli mnie

na jakis inny ginekologiczny oddział gdzie lezalam z bardzo mila starsza pania...lekarze na

obchodzie jakby nigdy nic tylko miedzy soba to TA i kazdy juz wiedział...nie było zadnego

PRZYKRO MI...tylko te spojrzenia...nie było psychologa,była tylko pani neonatolog ktora

przyjeła mojego synka po porodzie ,ktora przyszła i poinformowała ze mozemy zabrac

ciałko,ale po sekcji..wypisalam sie nastepnego dnia. 10 dni pozniej był pogrzebik i miałam

szanse zobaczyc Filipka ale tego nie zrobiłam:( nie wiem dlaczego..przeciez otworzyli na

moja prosbe trumienke,podeszlismy z mezem a ja dostrzegłam tylko lewe uszko i okropna zszyta

szrame na głowce z tyłu po sekcji...tylko tyle i az tyle...dzis jest dzien dziecka a ja mam

okropny dzien patrze na mojego drugiego synka i płacze..przepraszam to nie w tym watku

chyba...eh...swiatełko[*] 

Filipek ur/zm 19.01.2007r 23tc[*],

Mateuszek ur. 17.03.2008r 36tc,

Alanek ur 21.10.2012 39,6 tc!:o)

oraz Aniołek ktory umarł w brzuszku w 15 tc a o czym dowiedzialam sie w 18 tyg.zabieg 19.06.2015

spijci

  Temat Autor Data
  prawo do pożegnania aniao3 29-03-2005 13:52
  Re: prawo do pożegnania mharrison 12-11-2005 15:45
  Re: prawo do pożegnania agawt 12-11-2005 17:14
  Re: prawo do pożegnania edi7 13-11-2005 12:01
  Re: prawo do pożegnania kasia 14-11-2005 10:53
  Re: prawo do pożegnania kama.garbi 14-11-2005 16:15
  Re: prawo do pożegnania daga.m 28-05-2009 11:51
  Re: prawo do pożegnania sylwinka 01-06-2009 09:59
  Re: prawo do pożegnania kalina_19 01-06-2009 11:09
  Re: prawo do pożegnania Zuzaf 01-06-2009 11:21
  Re: prawo do pożegnania Ligeia 01-06-2009 11:41
  Re: prawo do pożegnania Enola1 01-06-2009 12:45
*  Re: prawo do pożegnania demonnik 01-06-2009 14:10
  Re: prawo do pożegnania mamamajusi 01-06-2009 15:10
::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora