Tez słyszałam "widocznie tak musiało byc",to sie we mnie gotowalo,tylko mojego Aniolka ktos w szpitalu zarazil,i tak nie musialo byc,to nie powinno wogole sie zdarzyc niestety winnego nie wskaże... Moje 3najlepsze kolezanki na ten rok rodzą,tak sie cieszylysmy razem że udalo sie nam na ten sam rok. Niestety jedna sie tylko odezwala,nie dziwię sie nie wiem czy sama mialabym odwage.ciężko mi to powiedziec. TrzebA zyc dalej wiem,tez sobie jakos to próbuje tlumaczyc zeby mi bylo lżej no i mój partner duzo mnie wspiera. Ja mam zdjecia mojego synka,tylko jak na nie patrze to ból mbie zabija,czasem w nocy jak moj partner spi na plecach to jakbym widziala Filipka,ten sam zadarty nosek,usta ech... nie wiem czemu moj chlop mówi "nie bylo mi zostac tata",wtedy mowie do niego Jestes tata Aniołka w niebie,on jakoś inaczej to widzi,moze przez to ze nie jest az tak wierzacy. Światełko dla naszych synkow [*]
|