Wiem kochana i bardzo Ciebie rozumiem tez z bólem serca patrzę na dzieci z rodziny lub moich przyjaciół, mam wręcz czasami tak ze odwracam wzrok i nie patrzę... na dodatek mam przyjaciółkę w ciąży i raczej unikam spotkan z Nią, to jest ponad moje siły... ale musimy wierzyć że jeszcze się z Nimi spotkamy i będziemy tryskac szczesciem. Życie toczy się dalej, świat się nie zatrzymal niestety pomimo tego że dla Nas tak... :( trzymaj się kochana, pamiętaj że nie jesteś sama, tu na forum wszystkie jesteśmy z Tobą całym sercem i rozumiemy Ciebie jak nikt inny
|