Ja wiem, że to ciężkie, ale z doświadczenia mogę poradzić Ci żebyś cieszyła się każdym dniem ze swoim Dzieciątkiem. Ja żałuję teraz, że pracowałam do końca i nie miałam dużo czasu żeby z moim synkiem rozmawiać. Pracuję w biurze więc brzuszek cały czas głaskałam, ale do synka mówiłam tylko w domu. Bóg nam nie dał za dużo czasu razem, tylko 25 tygodni, ale i tak dziękuję za ten czas. Byłam taka szczęśliwa jak czekałam na upragnionego i wyczekiwanego Synka.. Mama Franusia *20.01.2016r. I Hani 26.01.2017r.