Ja też mam Aniołka Franka :* Współczuje [*] nie długo będą 3 miesiące a dziś z mężem który na początku wspierał mnie jak nikt inny a potem trochę poszliśmy swoimi drogami i mówił ciągle że się już pogodził i zamknięty temat, po rozmowie z psychologiem wczoraj dziś w końcu się otworzył i płakaliśmy razem... W pewnych momentach czytam siebie, damy radę bo nie chciałby byśmy się załamali i dacie . Pamiętaj "Jak nie my to kto" Dbajcie o siebie cały czas i wierzcie że kolejne dni przyniosą dobro.. -- 41 tc Aniołek Franek :* 14.11.2015r.-- Tak bardzo Tęsknie http://mama-aniolka90.blog.pl/ http://mama-aniolka90.blogsp