Dziękuje Wam, bardzo. Wszystkim. Potrzebuje tego forum.
Nie potrafię się modlić, mam moment zwątpienia. Nie proszę by trafił do nieba, bo wiem, że tam gdzieś, gdzie jest, jest mu dobrze.
Nie wiem czy istnieje Bóg, ale wiem, że kiedyś spotkamy się z naszymi dzieciątkami i zostaniemy razem już na zawsze. Nie boje się już śmierci, bo wiem, że tam gdzieś czeka na mnie mój synek. Mogłabym już dziś z nim tam być.
Kocham Cię tygrysku najmocniej na świecie. Wiem, że nie chcesz żebyśmy za Tobą płakali, ale musisz nam dać trochę czasu. To przez tęsknotę. Wiesz... dzisiaj jadłam chrzan, pamiętam jak go nie lubiłeś. Pamiętasz jak raz go zjadłam? Hehe tak pożałowałam tego :) Od razu wiedzieliśmy, że masz dużą nóżkę po tatusiu :) Widzieliśmy ją wszędzie, podążała po całym brzuchu... Aniołku tęsknie... Jesteś dla mnie wszystkim. Pamiętaj.
Kacperek ur.zm.25.02.2014r (38tydzień) Ci, których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość, to nieśmiertelność...
|