Boże, jak ja rozumiem Twój ból, rozpacz i przerażenie... Moj synek miał także 4 miesi±ce, gdy odszedł, a powinien żyć. Dzis miałby 32 lata. Dobrze, że od razu weszła¶ na to forum, może chociaż trochę pomożemy Ci w pierwszych, najtrudniejszych chwilach. To straszne, co Was spotkało - nagła, niespodziewana ¶mierć synka, i to z takiego powodu. Żadne pisanie, gadanie, współczucie tu nie pomoże, ale b±dĽ pewna, że wszystkie dobrze Cię rozumiemy, bo przechodziłysmy to samo i mamy już jakie¶ do¶wiadczenie w nowym życiu po... teraz jeste¶ w szoku, i mije rady wydadz± Ci sie nieprawdopodobne, ale napiszę Ci, co my¶lę. Po pierwsze - dasz radę, w to nie w±tpię, ponieważ nie masz innego wyj¶cia. PO drugie - pogrzeb dziecka wydaje sie czym¶ niewyobrażalnym, ale to konieczno¶c i naturalna kolej rzeczy po odej¶ciu człowieka, więc to też przeżyjesz, więc nie ma co zadręczać sie niepotrzebnie. Pierwsze dni s± najgorsze, niedowierzanie, ból, tęsknota nie pozwala rozs±dnie my¶leć. Szokm pomaga nieco w opanowaniu sytuacji, przygotowaniu pogrzebu, spraw biurokratycznych itp. Z tym też dasz radę, na pewno nie sama, ale dacie rade oboje, a i rodzina pewnie pomoze. Pozwól sobie pomagać, TY teraz jeste¶ najważniejsza, Ty najbardzej cierpisz i nie ma co ukrywać - będziesz dalej cierpieć, bo nie ma gorszej rzeczy dla matki, niż strata dziecka. Niech się tOB± KTO¦ ZAJMIE, WYMAGAJ TEGO OD BLISKICH. Płacz, to daje ukojenie. I uwierz, chociaż to bardzo trudne - nie zawsze będzie tak bolało, ten najgorszy ból minie względnie szybko, zostanie żal, smutek i beznadzieja, ale z czasem będzie lepiej. Żałoba ma swoje etapy, dobrze byłoby, żeby¶ o tym poczytała, jesli możesz oczywi¶cie. Na forum jest ogromna wiedza, a jesli czlowiek wie,, czego się spodziewać, łatwiej mu znosić trudy życia. Bardzo Ci współczuję i my¶lę od rana o tym, co przeżywasz. Zagl±daj do nas, pomożemy na pewno.
|