Znow mam gorsze dni. Do tej pory nie bylo dnia zebym nie przezywala tego koszmaru w myslach caly czas od nowa. Za dnia udaje ze wszystko jest w porzadku ale placze kazdej nocy. Bylo juz duzo lepiej a teraz znow nie moge o Tosi rozmawiac bo najmniejsza wzmianka sprawia taki bol ze ledwo powstrzymuje lzy. Tosiu tak bardzo tesknie mama Tosi