Pusto i smutno. Codziennie staram sie Ciebie Tosienko odwiedzac a swiatelka nie gasna nigdy bo zawsze zdaze je wymienic zanim sie do konca wypala i przynosze swieze kwiatuszki. Chce zebys wiedziala ze tesknie i pamietam. Moze choc w taki sposob Ci o tym powiem. Tak bardzo marze o jakims snie z Twoim udzialem zeby moc Cie choc raz zobaczyc.
Moja tesciowa powiedziala ze Tosia byla najpiekniejszym dzieckiem jakie widziala. Tak bardzo zaluje ze nie chcialam na nia spojrzec ale balam sie ze smierc zmienila jej buzie... Mam nadzieje ze mi to kiedys wybaczy mama Tosi