Dziś kończę 24 lata. Nie świętuję. Z różnych powodów, ale najważniejszy z nich to ten, że nie mogę Cię mieć. Za 8 dni będziesz miał Aniołku już 2 miesiące. Cierpię, bo nie mogłam Cię ochronić. . Ciągle się zadręczam, rozpamiętuje, rozpaczam :( Bo bardzo brakuję mi Ciebie tutaj na Ziemi:( Twój tata kończy remont pokoju. Wczoraj cieszył się jak dziecko, kiedy kładł nowe panele, a mnie było przykro. Nie tak miało być. Powinieneś tu być razem z nami, być naszą radością... Pamiętam, Tęsknię, Kocham. Na zawsze <3<3<3<3.
|