Ja również próbuję nie obwiniać siebie. Domyślam się, że innym łatwo tak mówić i próbuję przekonać sama siebie, że to nie ja zawiniłam. Mi Pani doktor powiedziała, że Natalka miała zapalenie płuc, ponieważ ja będąc w ciąży złapałam jakieś przeziębienie alb np. miałam zapalenie dróg rodnych. Na moje pytanie dlaczego w takim razie Natalka była leczona na serduszko, a nie na płuca już nie potrafiła odpowiedzieć tak żebym się uspokoiła... Wiem jednak napewno, że zrobiłabym wszystko aby Natalka była ze mną i Ty zapewne zrobiłabyś to samo dla Marcjanka. Mama Natalki ur. 06.05.2011, zm. 10.05.2011, Patrycji ur. 09.05.2012, Marcinka ur. 08.02.2014 i Ali ur. 18.02.2017
|