dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> STRATA DZIECKA
Nie jesteś zalogowany!       

Re: Nie potrafię tego pojąć...Hits: 97
KG  
19-02-2011 21:03
[     ]
     
Czytam co piszecie i chcę się z Wami podzielic "sobą"
Borys - piekne imię i bardzo dobrze, że je nadałaś, To było dziecko, Twoje dziecko - pewnie to był Borys bo matczyny instynkt jest nieoceniony i zawsze trafny..Dla Ciebie Aniołku (*)(*)(*)
Jeśli chodzi o wiarę, to w moim przypadku jest tak, że nie wierzę w instytucję kościoła, naprawdę przez całe moje życie trafiłam może na 3 księży z powołania, a reszta... szkoda słów. Natomiast bardzo wierzę w Boga, jestem po studiach Historycznych i naczytałam się o tym kto pisał Pismo Święte i na jakiej podstawie, a mimo to wierzę w Boga. Jak trafiłam w 15 tc do szpitala z ronieniem synka, miałąm w sobie taką silną wiarę, że wszytko będzie dobrze, mówiłam lekarzom żeby się nie martwili o mój ból bo ja wyjdę zaraz na prosta, mój synek ma się dobrze...po Tygodniu Mateuszek odszedł, lekarz mi powiedział że tylko dzięki mojej wierze i entuzjazmowi synek, był ze mną tydzień dłużej, a do ostatnich chwil żył, bo widziałam USG jak fika i ma się dobrze. Najistotniejsze w tym jest to, że w noc przed śmiercią Mateuszka spojrzałam na krzyż wiszący na sali szpitalnej (byłam w pokoju sama) i powiedziałam, Boże jeśli mój synek ma miec lepiej u Ciebie bo tu czekało by na Niego cierpienie to zgadzam się, bo wiem że Ty zdecydujesz najlepiej dla Nas...Rano Synek odszedł, ale tak że zdążył się ze mną pożegnac...(ciężko mi o typ pisac, ale urodziłam synka na własne ręce. . . ten widok już do końca życia pozostanie w mojej pamięci i sercu).
Jak umierał mój drugi synek Adaś, moja miłośc do Boga wzrosła, sama nie wiem dlaczego, bo pojawiały i nadal pojawiają się wątpliwości, złośc, pytania dlaczego ja dlaczego pozwalasz na patologię, a ja mogłabym dac synkom MIŁOŚĆ i wszystko czego by pragnęli, ale gdy złośc mija, pojawia się spokój bo wiara pomaga mi wierzyc, że kiedyś się spotkam z synkami i wszyscy będziemy nie pojęcie szczęśliwi, a wiara w Boski Plan ułatwia mi życ, bo na to nie mamy wpływu, świadomośc że nie zawinił człowiek tylko Siła Wyższa tak zadecydowała pomaga przetrwac i wierzyc, że Synek jest by modlic się i opiekowac Nami. tak bardzo chcę wierzyc, że nic nie mogłąm już zrobic, a z drugiej strony że zrobiłam wszystko dla moich synków żeby żyli - ta świadomośc pozwala mi życ...
Poza tym kochane mamy może nie patrzycie na to w ten sposób co ja, ale ja wiem, że po śmierci każdego z Naszych maluszków, medycyna jest bogatsza w wiedzę i można nie jednej tragedii zapobiec. Już pisałam w innym wątku, ze po śmierci mojego synka, w moim szpitalu robi się masowo noworodkom echo serca, mimo że to nie jest niestety profilaktyka, a i kobiety w ciąży wysyłane są na echokardiografię płodu...
Kochani synkowie, nie jedno dzieciątko jest dzięki Wam w ramionach swoich rodziców i dopiero jak przeżyją swoje życie trafią w ramiona Boga i Wasze...
Jestem pewna, że wasze Aniołki też swoim odejściem sprawiły wiele dobrego, nawet jeśli o tym nie wiecie...
MOcno Was ściskam... 
{(**)}

Kasia


Mateuszku {*} Adasiu {*} Każdego dnia kocham Was bardziej... Dziś - jeszcze więcej niż wczoraj, a i tak mniej niż jutro. Wasza na zawsze Mama


  Temat Autor Data
  Nie potrafię tego pojąć... MAŁAKROPECZKA 19-02-2011 12:00
  Re: Nie potrafię tego pojąć... paulinaa 19-02-2011 12:29
  Re: Nie potrafię tego pojąć... Dodis 19-02-2011 12:36
  Re: Nie potrafię tego pojąć... MAŁAKROPECZKA 19-02-2011 12:44
  Re: Nie potrafię tego pojąć...Nie znam nawet płci... MAŁAKROPECZKA 19-02-2011 12:51
  Re: Nie potrafię tego pojąć...Nie znam nawet płci... paulinaa 19-02-2011 13:17
  Re: Nie potrafię tego pojąć...Nie znam nawet płci... Justyna_82 19-02-2011 13:52
  Re: Nie potrafię tego pojąć...Nie znam nawet płci... migotka 19-02-2011 14:00
  Re: Nie potrafię tego pojąć...Do Migotki MAŁAKROPECZKA 19-02-2011 14:41
  Re: Nie potrafię tego pojąć...Do Migotki migotka 19-02-2011 14:55
  Re: Nie potrafię tego pojąć...Proszę o światełka dla Mojego Boryska MAŁAKROPECZKA 19-02-2011 14:08
  Re: Nie potrafię tego pojąć... Elżbieta2701 19-02-2011 14:19
  Re: Nie potrafię tego pojąć... Elżbieta2701 19-02-2011 14:30
  Re: Nie potrafię tego pojąć...do Eli...Tekst MAŁAKROPECZKA 19-02-2011 14:55
  Re: Nie potrafię tego pojąć...do MAŁAKROPECZKA paulinaa 19-02-2011 15:08
  Re: Nie potrafię tego pojąć...do Paulinki... MAŁAKROPECZKA 19-02-2011 15:28
  Re: Nie potrafię tego pojąć...do Paulinki... MAŁAKROPECZKA 19-02-2011 15:37
*  Re: Nie potrafię tego pojąć... KG 19-02-2011 21:03
  Re: Nie potrafię tego pojąć...-do KG Janet 19-02-2011 23:19
  Re: Nie potrafię tego pojąć...-do Janet KG 20-02-2011 07:02
  Re: Nie potrafię tego pojąć...Dla MAM KG 20-02-2011 07:04
  Re: Nie potrafię tego pojąć... paulinaa 19-02-2011 15:00
  Re: Nie potrafię tego pojąć... MAŁAKROPECZKA 19-02-2011 15:06
  Re: Nie potrafię tego pojąć... paulinaa 19-02-2011 15:13
  Re: Nie potrafię tego pojąć... MAŁAKROPECZKA 19-02-2011 15:31
  Re: Nie potrafię tego pojąć... paulinaa 19-02-2011 15:41
  Re: Nawet się uśmiecham dzięki Tobie Paulinko...... MAŁAKROPECZKA 19-02-2011 15:47
  Re: Nie potrafię tego pojąć... EwelinaW 19-02-2011 21:12
  Re: Nie potrafię tego pojąć... Elżbieta2701 20-02-2011 10:45
  Re: Nie potrafię tego pojąć...do MAŁAKROPECZKA paulinaa 20-02-2011 12:30
::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora