Poroniłam wcześnie i nawet nie znam płci Mojego Maleństwa... To jest dla mnie najgorsze...Czuję, że to mógł być chłopczyk... Tak jak w moim śnie, gdy kilka dni przed poronieniem, śnił mi się nastoletni chłopak, głęboko upośledzony... Przypomniało mi się, że krótko po poronieniu, śniło mi się, że urodziłam żywe maleńkie dzieciątko...w trzecim miesiącu ciąży i chyba był to chłopczyk... Co mam z tym zrobić? Ta myśl nie daje mi spokoju... Wczoraj, siedząc w pracy...Może to głupie, ale myślałam o tym, jakiej płci jest moje Dzieciątko...i założyłam sobie, że pierwsze dziecko, jakie przejdzie, takiej płci jest Moje...Pierwszy przeszedł chłopiec...Potem, dla pewności pomyslałam, że do 3 razy sztuka i przeszedł chłopiec kolejny, a potem dwie dziewczynki...bliźniaczki...Może to w ogóle nic nie znaczy, ale ja na prawdę chciałabym, żeby przyśniło mi się to Moje Maleństwo...że jest albo dziewczynką, albo chłopcem... Pewnie to głupie, ale chciałabym nadać Mu imię, pomimo tego, że To Moje Kochane Maleństwo tak wcześnie odeszło...:((... Co robić?? Nie radze sobie:(( MAŁA KROPECZKA (*) braciszek lub siostrzyczka MÓJ SKARBEK BORYSEK 5tc (*) 16.12.2010r
"...a gdy Będziesz daleko, o jedno tylko proszę...Pamiętaj patrząc w gwiazdy, że KOCHAM CIĘ!!!"
KOCHAM CIĘ SYNECZKU !!
|