Dla twoich syneczków - kolorowe i cieplutkie światełeczka<*><*><*>...prosto do Nieba
>opiekujcie się mamusią aniołeczki<
Kochana,jesteś teraz na początku tej smutnej drogi,nikt ci nie powie że ona będzie łatwa i że ten okropny ból,który czujesz w sercu minie-bo on już będzie z nami zawsze,będzie częścią nas ,lecz po jakimś czasie przyzwyczaisz się do niego i nauczysz z nim żyć.Będą na zmianę: lepsze i gorsze dni.Wiele z nas myślało chyba by zrobić coś ze sobą by być na zawsze z naszymi aniołkami...ale pomyśl masz kochaną córeczkę i męża-oni też cierpią po stracie chłopców-to dla nich warto żyć!dla nich warto się starać o siebie!twoja córeczka bardzo cię potrzebuje-choć teraz myślisz inaczej...a nasze kochane aniołeczki-wierzę,że kiedyś się z nimi spotkamy...ale jeszcze nie teraz...Przytulam cię kochana i życzę dużo sił,bo musisz walczyć o siebie dla swoich najbliższych.Pozdrawiam
------------------------------------------------ Kocham was moje córeczki
|