Tak niestety to prawda, ból zostanie do końca życia, ten okropny ból i tęsknota ale z czasem nauczysz się z nim żyć, nie mamy innego wyjścia niestety...Wyobrażam sobie co czujesz chociaż straciłam maleństwo w 10 tyg ciąży, ale obok mnie śpi teraz córeczka, która właśnie dzisiaj kończy 4 miesiące. Strach przed kolejną ciążą był i jest nadal o maleństwo, on tez z nami niestety będzie do końca.Nie mogę pojąć dlaczego tak się dzieje, dlaczego to co najukochańsze, najcenniejsze zostaje nam wydarte, zabrane, za co? dlaczego?Jaki jest w tym cel?Tak okropnie mi Ciebie kochana szkoda, wiem co teraz przezywasz,żadne słowa Ci nie pomogą doskonale o tym wiem, ale mi dziewczyny z forum bardzo pomogły.
mama Kacperka ur.23.08.2006, Aniołka 10tc 17.10.2008 i Juleczki ur.22.01.2010
|