kochana podziwiam cie , i współczuje bo nie wyobrazam sobie patrzec na cierpienie wsłąnego dziecka, choć sama przezyłam smierc synka , nie wime czy umiałąbym patrzec jak cierpi , mój synek zył 3 dni i widziałąm jak odchodzi ale toco innego , siły ci życze , i modle sie za twojego syneczka mama- ANDRZEJKA ur.w 24 tyg.ciązy (ur.30.11.2006- zm. 3.12.2006) mama 6 letniej Amelki i malutkiego Antosia