Mój synuś odszedł 19.02.2009.Był dużym i silnym chłopcem- jak na swój wiek.To był początek 7 miesięca ciąży,takie dzieci w dzisiejszych czasach mają duże szanse na przezycie.Dawid jednak takiej szansy nie dostał,odszed podczas porodu.Nie była podjęta decyzja o cięciu cesarskim.(ułożenie poprzeczna)Jedynie pociesza mnie fakt że już nie czuje bólu,że jest szczęsliwy w niebie wśród Aniołków.Kocham Cię Synku Zawsze Będziesz W Moim Serduszku.