Kochana Olu, musisz swojej mamusi w końcu wytłumaczyć, że jeśli nie przeżyjesz dogłębnie tej STRATY, a będziesz od niej wciąż uciekać, to nigdy nie będziesz choć w małym ułamku "uleczona". Twoja mama napewno się bardzo o Ciebie martwi, ale nie potrafi Ci mądrze pomóc i wspierać. Zyczę Ci dużo sił. Teresa-mama Anioła Kasi L.
Naucz się szczęścia, tylko pamiętaj,by nie zapomnieć nigdy.
|