Moja mama mi wytłumaczyła swoje zachowanie tym,że cierpi jak patrzy na mnie,że cierpi z powodu mojego cierpienia. Nikt nie chce patrzeć na smutek swojegpo dziecka. Ja rodzinie głośno powiedziała,że mam czas, aby uśmiech wrócił. POgadaj z mamą.To pomaga.Ona też cierpi razem z Tobą. Jej też brakuje chłopaków,ale wie,że musi być silna dla Ciebie,tak jak ty byłaś silna dla swojego dziecka. "Śmiertelnie chore dzieci wiedzą, że umrą. Jest to wiedza nieświadoma ale kieruje ich postępowaniem. Ci, którzy żegnają się z nimi, mają przytępiony słuch. Jesteśmy głusi na przekazy umierających."
|