dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> STRATA DZIECKA
Nie jesteś zalogowany!       

Re: Pożegnanie z Aniołami.Hits: 222
maria  
17-08-2007 23:47
[     ]
     
Dziekuje za te slowa.
Zgadzam sie z nimi.
Bolalo mnie gdy odkrylam ze musze Amelii dac wolnosc. Ale zaczełam rozumiec ze ona nie została stworzona tylko dla mnie i mi ulzylo. Kochac nie znaczy miec dla siebie. Jest cos wiekszego nad naszym wiecznym losem od mojej ziemskiej milosci. A Amelka nie zapomina o nas, kocha nas bo przy pomocy Boga dalismy jej zycie.

Duzo dały mi teksty, slowa od pewnej aniolkowej mamy.

"Pojmowanie naszego życia po śmierci ziemskiej jako stagnacji to absolutny błąd. Stagnacja to bezruch, śmierć. A Bóg jest czystą miłością z całym jej dynamizmem udzielania się, potrzebą tworzenia i pielęgnowania tego, co stworzone, jednoczenia i obdarzania szczęściem. I do udziału w tym życiu Bożym zaproszony został człowiek. W przeddzień swej śmierci Chrystus powiedział do apostołów: Idę wam miejsce przygotować... (J 14, 2). A św. Paweł pisze: Ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują (1 Kor 2, 9). Nie ma żadnej skali porównawczej między bytowaniem na ziemi a wiecznością w kręgu obecności Boga.
Tu jest królestwo miłości Chrystusowej - mówiła do Anny znajoma osoba - On żyje w nas, my w Nim, otoczeni Jego pragnieniem przygarniania, łączenia, uszczęśliwiania, darzenia pełnią szczęścia, której tak szukacie i nie rozumiecie. Tu się wszystko inaczej rozumie, bo to jest uczestnictwo w życiu Boga, współpraca z Nim w prowadzeniu całego stworzenia do jego ostatecznych celów w planach Bożych. Dusze zbawione (te oczyszczone lub oczyszczające się) pragną pomagać żyjącym jeszcze na ziemi w ich zbliżaniu się do Boga. Już wiedzą, że każdy człowiek ma swoje, tylko dla niego przewidziane miejsce w królestwie Bożym, więc razem z Chrystusem zabiegają o to, aby dla żadnego człowieka krew Chrystusowa nie okazała się daremna, ale aby mógł zająć przygotowane dla niego miejsce. Jednakże dusze zbawione nie mogą przekroczyć granicy wolnej woli tego człowieka. Jeśli Boga odrzuca czy lekceważy - to jego własny wybór. Kontakt ze zmarłymi dla żyjących nie powinien być pragnieniem jakichś spektakularnych, przedziwnych zdarzeń, ale ma się rozgrywać na płaszczyźnie wiary."
"Nasi zmarli nie są daleko, kochają nadal, chcą pomagać w osiągnięciu przez nas tego szczęścia, którego już sami skosztowali, orędują za nami."

"Muszę żyć dalej i pozwolić jej być szczęśliwą. Żeby nie musiała ciągle sie o mnie martwić. Teraz ma większe zadania. Bierze wraz z Bogiem udział w zbawianiu świata. Kiedyś, mam nadzieję, że do niej dołączę. " 


  Temat Autor Data
  Pożegnanie z Aniołami. kirka 16-08-2007 22:49
  Re: Pożegnanie z Aniołami. Diana 16-08-2007 23:11
  Re: Pożegnanie z Aniołami - przeszłości nie da się zapomnieć Sylwia M. 20-08-2007 09:29
  Re: Pożegnanie z Aniołami. AgnieszkaU 17-08-2007 13:57
  Re: Pożegnanie z Aniołami. MonikaKo 17-08-2007 17:16
*  Re: Pożegnanie z Aniołami. maria 17-08-2007 23:47
  Re: Pożegnanie z Aniołami. zuzka1603 18-08-2007 00:56
  Re: Pożegnanie z Aniołami. kirka 18-08-2007 23:55
::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora