Jak napisałam w swoim wątku, czasem właśnie trzeba pomilczeć i popłakać...nic nie trzeba mówić. Co do pogrzebu - warto zapytać. My z mężem nie mogliśmy się zgodzić co do tego, czy zrobić pogrzeb "otwarty" czy tylko dla najbliższej rodziny. W końcu wybraliśmy pierwszą opcję, i rozesłaliśmy do naszych przyjaciół i znajomych maile i sms'y. Warto się zapytać o pogrzeb, tym samym dasz przyjaciółce do zrozumienia że jej córeczka jest kimś dla Ciebie ważnym. A co do pomocy jeszcze - przeczytaj sobie 10 życzeń Rodzica Osieroconego na tej stronie. Są bardzo prawdziwe.
Pozdrawiam i życzę odwagi! Agnieszka - mama Julki Agnieszka mama Julki (*+ 41 tydz.), Pawełka (2 latka), Janka (*+ 11 tydz.) i jeszcze Kogoś - grudzień 2010
|