Bardzo serdecznie dziękuję wszystkim za pomoc w tej trudnaj również dla mnie sytuacji. Korzystając z porad Pań zaczęłąm od smsa, będę je wysyłac co jakiś czas nawet jak nie uzyskam odpowiedzi. Pisały Panie , ze taka forma wsparcia tez pomaga. Ja chyba na razie też nie jestem jeszcze zdolna do wizyt, bo wątpię, czy udało by mi się coś powiedzieć oprócz płaczu. Wszyscy musimy chyba ochłonąć z pierwszego szoku. Mam jeszcze pytanie czy warto dowiadywać sie o termin pogrzebu maleńkiej? Nie jesteśmy najbliższą rodziną ale chcielibyśmy w nim uczestniczyć tylko nie wiemy czy to wypada, czy rodzice nie wolą przżywać tego sami. Jeszcze raz dziękuje za wszystkie wypowiedzi. Poszukałam dużo w internecie i znalazłam spoto ciekawych opracowań dotyczących pomocy najbliższym po stracie. jak to trochę ogarnę to powklejam linki, moze jeszcze komuś sie przyda. Modlę się za wszystkie Wasze Aniołeczki
|