jest mi tak samo przykro jak tobie.. ja mam podobną z charakteru kolezanke. Gdy po śmierci Antosia, przygotowywalismy się do wyjazdu na urlop, aby od tego swiata odpocząć, moja kolezanka(która była w ciąży) sie do mnie odezwala na gg i zapytała co u nas? Ja jej odpowiedziałam, że wyjezdzamy na urlop, aby troche odpocząć od rzeczywistośći i pobyc ze soba jak najwięcej, ona na to: bardzo wam zazdroszcze tego wyjazdu, przez ta ciążę jestesmy z mężem uziemieni. A ja jej na to odpowiedziałam: wiesz co wolałabym miec swojego Antosia przy sobie, a nie na cmentarzu, aniżeli wyjezdzac na urlop... I w tym momencie ją zgasiłam... Laska ma 0 wyczucia i staram sie jej unikac, tym bardziej, ze ona cały czas mi pisze jaką jest szczesliwą matka:( Pozdrawiam Madzienka mamka aniołka Antośka(*)
|