dziewczyny trzymajcie za Nas kciuki dziś o 18.00 wizyta u
gina i się okaże dopiero czy wszystko ok...bardzo się boje,wczoraj zrobiłam drugi test i
kreska jest już konkretnie wyraźna,więc potwierdzenie ciąży to tylko formalność...z moich
obliczeń to będzie 5tyg5 dni więc zastanawia mnie czy zarodek będzie już widoczny...bo w
pierwszej ciąży doszło do bardzo wczesnego poronienia tzw.chybionego...gdzie ciąża rozwijała
się dalej bez dzidziusia...i teraz boje się że znowu usłyszę te słowa,, nie widać
zarodka,puste jajo płodowe"...paraliżuje mnie to ale zaragowałam bardzo szybko,mam
tylko nadzieje że wystarczająco...Proszę bądźcie dzisiaj z Nami myślami i prześlijcie
telepatycznie trochę dobrych fluidów...a ja po wizycie dam znać co i jak...
|