Droga DarMo, bardzo dobrze cię rozumię czułam to samo co ty. Ja również nie widziałam mojej dzidzi po porodzie, nie dałam rady. Widział ją tylko mój mąż, zaraz po porodzie i w trumience. Pielęgniarka radziła mi żebym zrobiła jej zdjęcie, dziś żałuję że tak nie zrobiłam. Boję się że mogła pomyslec że ją odtrąciłam. Będąc na cmentarzu ciągle jej powtarzam, że mamusia bardzo ją kocha i tęskni. Twój synek napewno też to wie i czuwa nad wami. Światełka dla wszystkich aniołków (*)(*)(*)(*)(*)(*) Choc mija już rok to każda rozmowa o mojej córeczce kończy się płaczem. Rozmawiamy z mamą czasem i obie płaczemy to bardzo pomaga. Życzę ci abyś tez miała taką osobę. Trzymaj się cieplutko i bądź silna. Mama aniołka Gabrysi (17.07.09r.)38tc