dlaczego.org.pl  
Forum dlaczego.org.pl  >> STRATA DZIECKA
Nie jesteś zalogowany!       

Re: błąd lekarskiHits: 536
buleczka  
24-02-2010 21:24
[     ]
     
witaj,
bardzo mi przykro z powodu tego co cię spotkało.
Mój synek zmarł 8 dni przed ukończeniem 8 miesięcy.
Przez telefon usłyszałam, gdy jechałam po syna, miał wypis: pojawiła się niewydolność oddechowo-krążeniowa, lekarz podłączył tlen przez rurkę tracheo bez efektu, niewydolność nieustępowała, pojawiły się olbrzymie obustronne odmy płucne, lekarz odbarczył oba płuca, przebił je aby wyleciało z nich powietrze, nadmiar powietrza, siła pęknięcia płuc spowodowała bardzo silne uderzenie w serce, akcja serca ustała, podjęto reanimację, użyto defibrylatora, kilkakrotnie, bezskutecznie, reanimacja trwała 1,5godziny i została przerwana przez panią kierownik intensywnej bo lekarz dyżurny nie chciał przestać reanimować, bardzo nam przykro. Tych słów, ani tych które ja wtedy mówiłam nie da się zapomnieć.
Dzień wcześniej dzwoniłam do tego lekarza bo miałam wizję "śmierci własnego dziecka", trzy razy z nim rozmawiałam, mówiłam że to będzie odma śródpiersiowa, że jak mnie nie posłucha to mój syn umrze a on nie będzie w stanie przywrócić akcji serca, błagałam, prosiłam ale mnie olał, bo to histeria a nie przeczucie, bo dziecko ma wypis na rano.
Lekarz nie chciał przerwać reanimacji bo dotarło do niego że ja miałam coś więcej niż histerie, że powinien był posłuchać Matki.
Szpital zlecił sekcję z tego powodu. Miałam rację. Bezpośrednią przyczyną śmierci było rozwarstwienie skóry przy rurce tracheo, odma śródpiersiowa, niedodma płucna, zatrzymanie krążenia, serce Tomka nie miało w płucach powietrza aby mogło podjąć pracę. Sekcja wykazała również przekrwienie wszystkich narządów, olbrzymi obrzęk mózgu i całkowite niedotlenienie co potwierdzieło jedynie że decyzja o zaprzestaniu reanimacji (1,5godz) podjęta przez panią kierownik intensywnej była słuszną decyzją, bo mózg mojego dziecka przestał już istnieć. Tak, lekarz popełnił błąd i to olbrzymi... wiem, że nie zrobił tego specjalnie, wiem że go ratował najlepiej jak potrafił, wiem że zrobił to co uznał za stosowne, to co 98% przypadków uratowałoby życie... tu przyniosło śmierć, i dało ten brakujący gwóźdź do trumny...

Mogłabym złożyć dokumenty do prokuratury ale nie chcę, wiem że ten człowiek płaci każdego dnia za to co się stało. Dla mnie to ma sens. Dokładnie czemu opisałam w wątku "moje dziecko miało tylko rozszczep podniebienia".

Pytasz czy ta walka ma sens. Będzie miała jeśli ty tego chcesz, jeśli to ci w jakiś sposób pomoże. Lekarze są tykalni i dostają kary. Są tu mamy na forum, które walczyły i wygrały, tak jak chciały. I są takie mamy jak ty.

Pozdrawiam i przytulam mocno
Trzymaj się cieplutko 
buleczka

Mama Tomcia (22.06.2007 - 14.02.2008)
http://tomuskaczorowski.pamietajmy.com.pl

  Temat Autor Data
  błąd lekarski AMIIJA 24-02-2010 20:20
  Re: błąd lekarski BOGUSIA 24-02-2010 21:07
  Re: błąd lekarski Ostin31 24-02-2010 21:43
*  Re: błąd lekarski buleczka 24-02-2010 21:24
  Re: błąd lekarski goś 24-02-2010 22:50
  Re: błąd lekarski TyszAnka 25-02-2010 06:35
  Re: błąd lekarski Karola1 25-02-2010 10:07
  Re: błąd lekarski KASIA1 26-02-2010 08:56
  Re: błąd lekarski KASIA1 01-03-2010 16:15
  Re: błąd lekarski AMIIJA 26-02-2010 00:39
  Re: błąd lekarski Karola1 26-02-2010 14:04
  Re: błąd lekarski hannah 01-03-2010 17:37
  Re: błąd lekarski goś 01-03-2010 17:59
  Re: błąd lekarski do hannah ola2004 01-03-2010 18:41
  Re: błąd lekarski do hannah AMIIJA 02-03-2010 09:50
  Re: błąd lekarski ola2004 02-03-2010 10:51
  Re: błąd lekarski AMIIJA 03-03-2010 21:52
::   w górę   ::
Przeskocz do :
Forum tworzone przez W-Agora