Marzenko,moja imienniczko,ja tez się boję.Ale nie wyobrażam sobie,żebym za kilka lat zadręczała się że nie spróbowałam.U mnie był poród przedwczesny,nie mam wyjaśnionej przyczyny do dziś.Prawdopodobnie bakteria ale nie ma pewności 100%.Mimo to dziś wydałam pół pensji na badania(pobrano mi posiewy skąd tylko się dało i na co tylko sie dało).Jeśli badania będą ok próbuję.Zrób badania,jeśli wyjdą żle,to się bedziesz zastanawiać.Ale nie rezygnuj.Pozdrawiam Cię serdecznie. mama Kamila i Aniołka Jasia (25 tc 30.11.2007-05.02.2008) http://jasstandura.pamietajmy.com.pl/index.php