Re: Bzikuje................... | Hits: 115 |
|
zuzka1603  
21-09-2007 21:58 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
Dziewczyny życie toczy się dalej, a każdą naszą łzą sprawiamy cierpienie naszym Aniołkom. Patrzą na nas z innego świata i pewnie im smutno. Wiem że trudno jest się z tym pogodzić ale łatwiej żyć jeśli pogodzimy się z czymś czego nie można zmienić. Też miewam ciężkie chwile, bywa ciężko i trudno czasem przejść choćby obok szczęśliwej mamy z wózkiem albo promieniejącej szczęściem ciężarnej. Ja nie mam szansy na ciążę (nowotwór złośliwy) ale wieczne o tym rozmyślanie chyba by mnie zabiło!!!! Moja Zuzia jest szczęśliwa zdrowa i uśmiechnięta gdzieś daleko stąd i obiecałam sobie że nie będę jej tego beztroskiego szczęścia psuła. Żyje tu na ziemi, nie mogę jej tulić i nie ma dnia żebym o niej nie myślała, ale zawsze żyje według motta:"każdego dnia chcę znaleźć w sobie siłę by zmienić to co zmienić mogę, pokorę by pogodzić się z tym czego zmienic nie mogę i mądrość by odróżnić jedno od drugiego". Bądźcie dzielne!!!!Dla naszych dzieci!!!Tych na ziemii i tych w niebie
Dla Zuzki(*************)
|
|
:: w górę ::
|