Agusiu kochana gdy czytalam twoje przezycia widze siebie jutro jade do polski doszlifowac przygotowania do slubu ktory mamy 20.10 moja Oliweczka odeszla 16.05.07 w 41t.c tak bardzo boje sie tego dnia a dzien poprawin mialy byc chrzciny a bedzie pogrzebik wiedzialam ze bedzie mi trudno boje sie tych dni mialy byc podwojna radoscia ale jak tu sie cieszyc... Przytulam cie bardzo mocno