Dziękuje Kochani, że jesteście, że odpowiadacie na moje posty. Nawet nie wiecie jak wiele to dla nas znaczy. Staramy się trzymać dla naszych rodzin, bo wszyscy cierpią razem z nami, a chcielibyśmy żeby wszystkim było nieco łatwiej. Dobrze gram hardą, ale w domu rozklejam się, na noc łykam tabletkę uspokajającą i tak przeżywam do rana. Dajecie mi siłę, bo widzę, że można jednak przetrwać i nie zwariować. Cieszę się, że mamy w zapasie te parę miesięcy. Chcemy dać Piotrusiowi w miarę możliwości wszystko to czego nie uda nam się dać Mu przez całe życie. Wczoraj ulepiliśmy pierwszego bałwanka, ale zrobiliśmy zdjęcie, żeby pokazać Mu jak już z nami będzie, bo może przespał nasze brodzenie w śniegu. Chcemy też pojechać z nim nad morze i w góry. Mam nadzieję, że dobrze robimy. Choć na zdjęciach pokażemy Mu jak bardzo Go Kochamy, już od momentu pojawienia się dwóch kresek na teście. I zawsze już tak będzie. Gdyby nie to forum, Wy, to nie wiem jak by było, mąż jest moją podporą, ja staram się być dla niego, ale razem od momentu diagnozy jesteśmy jak dzieci we mgle. Bardzo Wam dziękuje... To mój mail: jedynka@o2.pl nr gg:2347428 nr tel: 697316481. mama Aniołka Piotrusia ur.zm.26.05.2010 http://piotrusciebiera.pamietajmy.com.pl/ i ziemskiego Szymcia ur.29.05.2011r
|