Bylam dzis u swojej kingusi na
cmentarzu i poraz pierwszy nie plakalam tak strasznie jak zawsze, mala dala mi sile.Czulam
sie dzis taka bardzo dumna, ze jsetem mama.Ale teraz serce peka mi na tysiace kawalków,
przeciez dzis mala by miala nie cale 2 miesiace. Czemu nas to spotyka...?To pytania, ktore
na zawsze zostana bez odpowiedzi.Pozdrawiam wszystkie mamy,badzmy dzis dumne, ze mamy
wspaniale wspomnienia jak nosilysmy nasze Slonka pod sercem...
|