Tak Ciężko znaleźć właściwe słowa w takich chwilach. W minutę wszystko przestało mieć znaczenie, to czemu się tak w ostatnich miesiącach człowiek podporządkowywał w sekundę straciło na wartości. Nie ważne jest już co się zje , w co się ubierze. Z jednej strony strach o utratę pracy, a z drugiej strony brak sił by do niej wrócić. Szybki powrót do pracy w jakimś tam stopniu wymusza od nas bycie"dzielnym", ale czy udawanie jest lepsze od przeżywania żałoby wg swojego licznika. Życzę Ci dużo siły, zatrzymaj się dla siebie, bo tylko w takim wyciszeniu można znaleźć odwagę na pierwszy krok naprzód. I pamiętaj nic na siłę. Święta niestety dla każdej z nas będą najtrudniejsze. Chociaż wciąż są ważne, bo wraz z naszymi stratami zmienia się nasze przeżywanie świąt, dni codziennych. Inaczej patrzymy na gwiazdy i Niebo. Zapalam światełko pamięci (*) Beata Mama Marcelka z wadą letalną ur.14.05.2009 - zm 24.03.2011 http://funer.com.pl/epitafium,marcel-wysocki,5849,1.html
|