Dokladnie wiem co teraz czujesz. Moja siostra tez niedawno urodzila piekna, zdrowa coreczke. Razem bylysmy w ciazy... Teraz ona ma swoje szczescie przy sobie, a ja w zimnym grobie. Jestem w o tyle lepszej sytuacji ze mieszkam w anglii I nie widujemy sie na codzien. Szczerze mowiac unikam kontaktow z nia, nawet przez Skype, bo rozmowa z nia sprawia mi okropny bol. Targaja mna rozne emocje. Wiem, ze cokolwiek bym nie zrobila jej corka juz zawsze bedzie przypominac mi o mojej Dalii. Nie wiem jak sobie z tym poradze. Zycze ci wytrwalosci, choc wiem ze bedzie ci lekko...
Pozdrawiam
mama Nadii 6l I Dalii(*18.10.14)
Moje szczescie odlecialo...
Mama Nadii 6 lat I Dalii (*18.10.14) 27 tc
|