Szymonek miał krwiaka w główce a potem wylew... pierwsza część mojej historii jest na którejś ze stron, bo mi się nie zmieściło i napisałam to w dwóch tematach pod takim samym tytułem, tamta część jakoś umknęła i mało kto ją czyta...tak zupełnie tak jak mówisz, brak empatii jest ogromny, ja rozumiem że oni codziennie się z czymś takim spotykają, ale chyba nie zdają sobie sprawy,że rodzicom sprawiają podwójny ból takim zachowaniem...ja też już nie zaufam żadnemu lekarzowi, przeraża mnie myśl, jak mam mieć kolejne dziecko i chodzić z nim do lekarza, chyba bede wariować, bo jak kolejny raz zaufać...;( światełka dla aniołków(**)(**) Iwona mama aniołka Szymonka ur 02.08.2013 zm 24.09.2013[*][*][*] Adasia 30.08.2014 i córeczki w brzuszku <3
|