Mirku, bardzo Wam współczuje straty córeczki. Żal i rozpacz, która przezywacie, jest nie do opisania, ale dobrze sie stało, że trafiłes na to forum. Tutaj wszyscy Cię zrozumieją, pocieszą, dodaja otuchy i bedą wspierać. Wszyscy przezyli to samo, każdy z nas zna ten straszny bol i poczucie beznadziejności...Tu nie musisz ukrywać swoich uczuć, emocji, mozesz plakac i nie wstydzic się łez. Nasze historie sa bardzo smutne, jednak po to jest forum, żeby sie nawzajem rozumiec i wspierac w ciężkich chwilach. Na pewno tworzycie wspaniałą rodzinę, więc razem przejdziecie przez to piekło. A potem bedzie łatwiej...Światełka dla Anny Marii(+)(+)(+)
|