Karola1, bardzo Ci współczuję starty Syneczka, ten ból jest niewyobrażalny... Napisałaś w poście, że też przeszłaś przez odbarczania i wiele innych, domyślam się więc, że Nasi Chłopcy mieli podobną wadę. Jeśli możesz i chcesz to odezwij się do mnie, razem zawsze łatwiej nieść ten krzyż... arlla7@op.pl
Dużo siły życzę i wysyłam tysiące światełek dla Twojego Syneczka(*****************************)
|