Właśnie o to chodzi opieszałość prokuratury sądu to zniechęca takie sprawy jak nasze powinny kończyć się zdecydowanie szybciej a trwają po 5 lat a nawet i dłużej… Może gdybym nie była pewna zaniedbania lekarzy inaczej bym do tego podchodziła.. ale po prostu moje wewnętrzne ja mówi, że muszę walczyć.. Gdy urodzi się mój drugi syn stanę się ziemską mamą, ale zawsze już będę aniołkową mamą Tymcia i nie wyobrażam sobie tego by się poddać to tak jakbym w jakiś sposób zaniedbała moje ziemskie dziecko… Mój syn miał prawo cieszyć się życiem być z mamą i tatą tu na ziemi… Wiem, że nie wrócę mu życia tym, co robię, ale może dzięki temu inna mama nie dołączy do naszego grona… Kocham Cię Tymoteuszku Tymoteusz 38tc *+ 31.12.2008 r. oraz Oliwierek * 17.07.2010 r. http://tymoteuszek.blog.onet.pl/
|