wiesz, sądzę, że problem nie jest przedstawiony tendencyjnie, tylko w pewnej konwencji, której zbyt dosłownie brać nie można. Jest to artykuł w magazynie dla kobiet nastawiony na wywołanie określonych emocji. Mimo, że dobór określonego słownictwa sprawia wrażenie manipulacji czytelnikiem, to być może właśnie dzięki temu pewne kwestie dotrą do szerszego odbiorcy. Poza tym żyjemy w społecznym świecie, ale odczucia są indywidualne. Nie można oceniać innych za to, że dla nich terminacja równa się aborcji. To wszystko i tak jest pewną kwestią umowną i w zależności od kontekstu społecznego zakres semantyczny terminu ulega mutacjom. Natalia, mama ukochanych dzieciątek: Mai 16.02.2003, Antosia Aniołka 20.02.2008(17tc) i Jakuba pod sercem; http://antosjanocha.pamietajmy.com.pl
|