Ja już takich pięknych aniołków nie kładę, to kardną i to za bardzo boli. Powiesiłam takiego drewnianego, ale jest schowany za kwiatkiem i jeszcze jest. A ostatnio skradli piekny kwiatek z grobu moich teściów. Nie ma juz kwitnących kwiatków, a ten pięknie by wygladał do pierwszcych przymrozków. Na takich ludzi nie było i nie ma sposobu. Ich sumienia są czarne... z tym będą zyć ... i z tym przyjedzie im umrzeć.
|