Asiu, nigdy nie jest za późno na żal i płacz...Za mało płakałaś wtedy, prawie 13 lat temu i ponad 2 lata temu - ale nie musisz teraz. Jesteś osieroconą mamą, masz prawo do smutku. Mojej córeczce Rodzina i Przyjaciele stawiają znicze "z potrzeby serca", ale i tak po pierwszym szoku temat "ucichł", może to dlatego że mi też jest trudno rozmawiać o Juleczce z kimś innym niż mój mąż i sama jestem sobie winna??? Co do spotkania w Poznaniu - Zorka jest na wojażach zagranicznych, a bez niej to raczej "się" nie zorganizuje :) Ale wydaje mi się że stanęło na 09. lutym, pod warunkiem że lokal już zarezerwowała. Światełka dla Twoich Dzieci (*)(*) Ze smutkiem trzeba nauczyć się żyć - nie mamy innego wyjścia, prawda? Pozdrawiam ciepło,
Agnieszka http://www.republikadzieci.org/problemyiniepokoje/strata/pamiec437.htm Agnieszka mama Julki (*+ 41 tydz.), Pawełka (2 latka), Janka (*+ 11 tydz.) i jeszcze Kogoś - grudzień 2010
|