Re: czy moge? | Hits: 136 |
|
Malgosiaa  
05-12-2006 18:13 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
Witam wszystkie Ja zaglądam do Was od dnia kiedy lekarz po badaniu USG powiedział że moja maleństwo umarło i że go juz nie ma że został tylko pęcherzyk... Dał mi skierowanie do szpitala i kazał się tam niezwłocznie zgłosić, byłam wtedy w 8 tygodniu ciąży, całą droge od lekarza do domu płakałam i wiecie o co mnie zapytała moja "przyjaciółka" ??? czy czuje ulge... Nie czułam żadnej ulgi miałam ochote jej oczy wydrapać Płakałam całą noc... nie potrafiłam przestać nawet nad ranem gdy moja zbolałe ciało domagało sie odpoczynku a ja je wtedy tak bardzo nienawidziłam... nienawidziłam siebie za to że zawiodłam za to że może zbyt słabo cieszyłam sie z tego że rośnie we mnie życie... Pamiętam że moja mama która przyjechała 200km natychmiast po tym jak sie dowiedziała nie umiała zrozumieć dlaczego płacze... Dostałam leki by pomogły "oczyścic organizm" tak nazwał to lekarz, a ja nie chciałam ich wziąść bo chcialam by moje dziecko było we mnie... Znalazłam to forum właśnie tamtej nocy... i od tego czasu zaglądam tu regularnie Tylko że moja historia jest inna od Waszej... inaczej sie skonczyła... Kiedy ze skierowaniem trafiłam do prywatnej kliniki (bo bardzo chciałam szczątki mojego maleństwa pochowac w grobie rodzinnym) lekarz ktory mnie zbadał powiedział że moje dziecko jeszcze jest we mnie ze nie poroniłam i że pęcharzyk wcale nie jest pusty po prostu zemdlałam... A gdy zadzwoniłam do mojej mamy że wcale nie poroniłam i tamten lekarz sie pomylił moja mama uznała że zwariowałam... Wiem że gdybym trafila do szpitala gdzie nie ma dobrego sprzetu ze skierowaniem na zabieg nie miałabym mojego syna... Dlatego ma na imie Gabriel od anioła... teraz ma już 8 miesięcy
Czytając to co piszecie wiem że nie do konca moge powiedziec że rozumiem co czujecie... ale czasami Wasza rozpacz jest tak ogromna że gdybym mogła podzieliłabym sie z Wami moim szczęściem...
|
Ostatnio zmieniony 05-12-2006 18:16 przez Malgosiaa |
:: w górę ::
|