Re: Wczoraj przeżyłam szok | Hits: 231 |
|
mamamaluszka  
20-11-2006 18:27 |
[ ] [Odpowiedź] [Widok uproszczony] [Rozwiń temat]
|
Witam dziewczyny! 2 lata temu również w klinice na Ligocie umarła dziewczynka - została zarażona gronkowcem. To była straszna tragedia dla ojca tego dziecka ( mojego wówczas współpracownika).To już nie pierwszy przypadek winy śmierci maleństwa zakażeniem epidemiologicznym w tym szpitalu. Wiem że rodzice nie występowali z wnioskiem do sądu - zbyt wielki był to dla nich cios. Ja sama zastanawiam się nad porodem w tym szpitalu. Mam termin na luty. Wydawałoby się, że w Klinice muszą panować jakieś zasady, że regulamin jest przestrzegany uważniej niż w innych miejscach. Poprzednią ciąże zakończyłam z tragicznym skutkiem w Klinice w Bytomiu. Mojemu maleństwu w trakcie cesarskiego cięcia przecięto pępowinę i synek wykrwawił się. Konrad ważył tylko 900 gram. To był 26 tydzień ale wiem, że udałoby sie go uratować. Sekcja nie wykazała żadnych anomalii. Dziewczyny gratuluje odwagi, za to że dociekacie co tak naprawdę spowodowało śmierć waszych dzieci. Życzę dużo siły i mam nadzieję że dzięki takim jak wy lekarze którzy nie nadają się do tego zawodu zostaną usunięci, a osoby odpowiedzialne za nasze tragedie ukarane. Ja własciwie nie chciałam występować do sądu. Chciałam tylko usłyszeć od lekarza który mnie ciął słowo wyjaśnienia i przyznanie się do winy. I tak już nikt i nic nie wróci mi dziecka. (*)
|
|
:: w górę ::
|