W ten piatek mam wizyte u lekarza. Boje sie. Ciagle glaskam moj brzuszek, prosze Boga by rosl zdrowo. Moja coreczka wyczula po moim zachowaniu ze "dzidzi"jest w srodku, tuli sie do brzuszka, caluje go, tak samo jak to robila dwa miesiace temu... Tak sie boje. I ciesze zarazem. Achhh... Buzka dla Was Kochane Dziewczyny i [***] dla naszych Aniolkow. lili mama Ali, fasolki(7tc) i kruszynki w brzuszku