Nie jestem pewna czy to Pan Bóg zabiera nasze dzieci ... Pan Bóg daje im życie. Dlaczego takie krótkie? To chyba nie sprawa Pana Boga. Raczej Szatana. Niestety z jakiś powodów na świecie musi być równowaga zła i dobra ... szczęścia i nieszczęścia. Też nad tym ubolewam. Czasem tłumaczę sobie odejście moich dzieci prawem karmy ... Kiedy zadaje sobie pytanie "dlaczego ja", zaraz sobie odpowiadam i wyliczam całą litanię moich grzechów i grzeszków ... tylko dlaczego One - moje dzieci??? Nie zadaję sobie pytanie "dlaczego własnie Ja je straciłam", raczej "Dlaczego One musiały odejść?"
Jestem pewna jednak, że jest w tym jakiś porządek, którego jednak bardzo trudno objąć naszym umysłem ... Tesknię za moimi dziećmi, ale już wiem, że nie Tu było ich miejsce ...
|